OCR – najtrudniejszy ze sportów?

DTM Logo

Sportowcy lubią przedstawiać swój sport jako szczególny, a nawet szczególnie trudny. Dotyczy to zawodowców jak i amatorów. Dyskusje bywają zażarte i częste jest podejście, że „mój sport to jest dopiero trudny, a reszta to…”. Wygląda to czasami tak, jakbyśmy szli do danego sportu wbrew sobie, byle tylko było trudniej. A przecież tak nie jest – raczej idziemy tam, gdzie czujemy się pewniej, gdzie jest nam… łatwiej. Co więcej, wiele zależy od własnych predyspozycji – np. dla osoba niskiej potencjalnie trudniejsza będzie koszykówka niż wyścigi konne…

Co to znaczy, że sport jest „trudny”?

Poziom trudności danej dyscypliny sportu możemy analizować na kilka sposobów. Na przykład jak trudno jest w ogóle zacząć ją uprawiać? Dajmy na to piłka nożna jest sportem na tyle prostym, że zacząć może praktycznie każdy i zawsze. Z drugiej strony są np. dyscypliny łyżwiarskie – tutaj najpierw trzeba opanować umiejętność jazdy na łyżwach jako taką, a dopiero potem możemy wziąć się za sport, nawet jeśli tylko amatorsko.

Drugą perspektywą jest trudność osiągnięcia sukcesu (najlepiej w zawodowstwie) w danej dyscyplinie. Tutaj dochodzi element liczby rywali stojących nam na drodze. I w tym ujęciu znacznie trudniejsza od łyżwiarstwa będzie piłka nożna, bo osób rywalizujących o laury w futbolu jest znacznie więcej, więc i konkurencja jest ekstremalnie duża.

Można jednak spojrzeć na to jeszcze inaczej. To znaczy starać się zobiektywizować jakoś sport pod kątem wymagań jakie on stawia. Wymagań opisanych choćby przez zestaw tak zwanych cech motorycznych, których rozwijania dany sport wymaga, oraz niezbędnego poziomu rozwinięcia tych cech, by cokolwiek w danym sporcie osiągać.

Niezbędne umiejętności

Cechy motoryczne w fachowej literaturze klasyfikowane są różnie, ale najczęściej wyróżnia się kilka cech podstawowych (np. siła, wytrzymałość, szybkość czy moc) oraz ich szczegółowych podrodzajów (np. siłę można dzielić na względną czy bezwzględną) i szereg dodatkowych (szybkość, gibkość, zręczność, skoczność, koordynacja itd.). Sport jako taki wymaga stosowania praktycznie każdej z nich, ale w różnych dyscyplinach w różnych proporcjach. Nie trzeba wielkich analiz, by zauważyć, że proporcje między siłą (mocą, szybkością), a wytrzymałością zupełnie inaczej się rozkładają w przypadku biegów długodystansowych i sprintów. To samo łatwo dostrzec obserwując skoczków w dal, kulomiotów, piłkarzy ręcznych czy trójboistów siłowych. Bardzo często dana dyscyplina wymaga dominacji jakiejś cechy (lub grup cech) i szczególnie intensywnego jej rozwijania. To rzutuje na formę treningu i dobór ćwiczeń. Inne ćwiczenia stają się wtedy głównymi, a inne akcesoryjnymi.

Jak to wygląda w OCR?

Łatwiej wymienić cechy motoryczne, które w OCR nie mają wielkiego znaczenia. Na pewno nie potrzebujemy bardzo dużej sił bezwzględnej (czyli nie musimy dźwigać ekstremalnych ciężarów). Wystarczy odpowiednia siła względna, czyli siła w stosunku do masy własnego ciała. Musimy potrafić podźwignąć siebie, ewentualnie jakiś ciężar rzędu kilkudziesięciu kg. Ponadto nie potrzebujemy…

…Stety czy niestety, ale reszty potrzebujemy. I to bardzo. Musimy oczywiście biegać. I to różne dystanse. Co więcej, będą one przelatane trudnymi przeszkodami, więc robi nam się swego rodzaju interwał. Wytrzymałość biegowa i szybkość są tu kluczowe.

Musimy mieć przyśpieszenie (sprint), bo tego wymagają niektóre przeszkody (np. rampy). Przeszkody wymagają też wspomnianej już siły względnej. Zarówno w ujęciu dynamicznym (moc używana np. w przeszkodach typu Salmon Ladder) jak i statycznych (siła izometryczna oraz wytrzymałość siłowa używana na większości przeszkód typu Combo). Dotyczy to zresztą każdej partii ciała. Ręce/ramiona, ale też core (lowrigi) czy nogi (strome podejścia, carry load). Skoczność niezbędna przy ściankach.  Koordynacja, propriocepcja, równowaga, przy równoważniach. Zwinność, gibkość na lowrigach, czy przeszkodach typu flying monkey (gdzie moc ma również znaczenie). Do tego absolutnie kluczowy i niezbędny na niemal każdej przeszkodzie chwyt. Trudno tu wskazać co jest mniej, a co bardziej ważne. W zasadzie zaniedbania, w którejkolwiek z cech motorycznych oznacza w OCR słabość.

Ale to nie wszystko

Przeplatanie biegu przeszkodami powoduje specyficzne konsekwencje. Mianowicie bieg o określonej intensywności powoduje zakwaszanie mięśni, co z kolei wpływa na zdolność pokonywania przeszkód. Mięśnie zakwaszone bywają do tego niezdolne. W OCR na poziomie Pro bezcenna jest więc zdolność do szybkiego usuwania skutków powstającego zakwaszenia (buforowanie jonów wodorowych, utrzymywanie równowagi kwasowo-zasadowej), bądź po prostu rozsądne monitorowanie tętna w czasie biegu. Kłania się więc także taktyka biegu. Z każdym kilometrem dochodzi nie tylko rosnące zakwaszenie, ale i przeciążenie układu nerwowego, czy pompa mięśniowa. Traci się siły i zdolności motoryczne. Zdarza się, że nagle trafiasz na „ścianę” i jest po zawodach. Zwłaszcza, gdy biegniesz na tak zwanym odcięciu, czyli na maksimum możliwości.

Wnioski

Są oczywiście sporty gdzie wymaga się chwytu lepszego niż w OCR (np. wspinaczka), większej szybkości (biegi klasyczne), równowagi (akrobatyka), czy mocy (sporty walki). Na każdą z cech można znaleźć dyscyplinę, w której wymagania będą wyższe niż w OCR. Niemniej wtedy na dalszy plan zejdą inne w OCR niezbędne. Można więc powiedzieć, że o ile w OCR nie musimy mieć opanowanej każdej cechy motorycznej „na szóstkę”, to już na pewno powinniśmy być w niej na poziomie „czwórki”. Musimy być bardziej wszechstronni i we wszystkim przynajmniej przyzwoici, mimo, że nie musimy być wybitni w jakiejkolwiek kategorii. To czyni z OCR sport prawdopodobnie najbardziej wymagający pod kątem wszechstronności na świecie. A czy najtrudniejszy? To już zależy od subiektywnej oceny.

Podsumowanie, czyli i Ty możesz uprawiać OCR

Czy z tego wynika, że OCR nie jest dla każdego? Wprost przeciwnie. W serii Elite startują oczywiście znakomicie przygotowani atleci, ale >90% zawodników w takich biegach robi to dla zabawy i rekreacji. Na poziomie sportu masowego OCR jest bardzo przystępny. Właśnie dlatego, że nie musisz być mistrzem w jakiejś kategorii możesz próbować swoich sił w przeszkodówkach. Biegasz swoim tempem, przeszkody w kategorii Open nie są zbyt trudne. Ponadto można korzystać z pomocy innych zawodników, co mocno integruje ludzi na trasie. Nie musi ograniczać Cię wzrost, masa ciała, osiągnięcia w bieganiu czy siła. Bywa, że jedno nadrobisz drugim. A w falach Open spokojnie możesz się odnaleźć nawet na początku swojej przygody ze sportem, co przecież nie w każdej dyscyplinie jest takie oczywiste (nie da się np. tak „z ulicy” pójść na zwody akrobatyczne albo jeździeckie). To naprawdę jest aktywność dla każdego, a do tego jest bardzo atrakcyjna w formie.

Co więcej – OCR daje pretekst do wszechstronnego rozwoju i treningu, przez co stajemy się sprawniejsi z każdym krokiem, z każdym treningiem. Zapraszamy więc na treningi, także te poświęcone sportom przeszkodowym.


Formularz kontaktowy

dtm
dtm

Wrocław

dtm

tel. +48 609 446 343

dtm

kontakt@dtmcoach.pl